top of page
Szukaj

"FAST FOOD JEST NIEZDROWY!" – słyszysz to wszędzie...

  • Zdjęcie autora: Jakub Kluska Dietetyk
    Jakub Kluska Dietetyk
  • 11 mar
  • 2 minut(y) czytania

Ale zastanów się przez chwilę – czy naprawdę wiesz, CO dokładnie jest niezdrowe w burgerze, kebabie albo kapsalonie?


Co tak naprawdę jest złego w świeżym mięsie drobiowym, sałacie, świeżych warzywach i domowym sosie musztardowo-ketchupowym?


Dlaczego tortilla pełna warzyw, delikatnego mięsa i sosu jogurtowo-czosnkowego z niewielką ilością majonezu nazywana jest śmieciowym jedzeniem?


Problemem nie są dania same w sobie. Problemem jest sposób, w jaki są one przygotowywane przez masowe sieci fast foodów. Ogromne ilości konserwantów, chemicznych dodatków smakowych, sztucznych substancji maskują brak świeżości i jakość składników. Czy zdarzyło Ci się kiedyś zastanowić, dlaczego burger przygotowany w domu daje poczucie sytości na długo, a w restauracji typu fast food pochłaniasz ich kilka, nadal nie czując się najedzony?


Zrób samemu burgera czy kebaba w domu. Wtedy naprawdę zobaczysz, co jesz. Wystarczy jeden, byś poczuł się dobrze i syto. Czujesz tę różnicę?


"Nie mam czasu" – to najczęstsza wymówka. Ale pomyśl... Czy naprawdę nie masz czasu, aby zadbać o swoje zdrowie, które później stracisz, tracąc godziny na wizytach lekarskich? Co powiesz, kiedy lekarz w wieku 30, 40 czy 50 lat poinformuje Cię o nadciśnieniu, cukrzycy, chorobach serca? Wtedy też powiesz, że "nie masz czasu"?


Zastanów się: Czy naprawdę chcesz czekać, aż lekarz będzie zmuszony powiedzieć Ci, że musisz zmienić swój styl życia? Czy Twoja dieta przypomina jedzenie, które oferuje nam natura, czy raczej chemiczne menu serwowane przez popularne sieci? Jak spędzasz wolny czas? Czy to aktywność fizyczna, czy raczej kolejna porcja pustych kalorii zamówiona przez telefon?


Zdrowe wersje fast foodów istnieją – wystarczy odrobina chęci i czasu, by samodzielnie je przygotować. Masz wtedy pełną kontrolę nad tym, co trafia na Twój talerz. Bez nadmiaru soli, tłuszczów trans czy chemii.


Często trafiają do mnie pacjenci przekonani, że dieta to kara, tymczasowy rygor, który trzeba wytrzymać, by potem wrócić do starych nawyków. Ale to nie tak! Dieta, którą przygotowuję, jest dostosowana do Twoich potrzeb. Znajdziesz w niej nawet burgery, pizzę czy kebaby w zdrowej, domowej wersji. Wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiedniej formie!


Pamiętaj, że droga do zdrowia nigdy się nie kończy – to styl życia, który warto kontynuować przez całe życie. Nie traktuj wizyty u dietetyka jak kary... To życie samo Cię do tego zmusiło, weryfikując Twoje złe nawyki poprzez problemy zdrowotne. Moim zadaniem jest wskazanie właściwej drogi powrotu do naturalnych, zdrowych nawyków. Drogi, gdzie nie musisz obawiać się nadciśnienia, cukrzycy, chorób serca czy nawet nowotworów.


Badania naukowe od dawna jasno wskazują, że odejście od naturalnej diety znacząco zwiększa zachorowalność. I nie dotyczy to już tylko osób starszych – dziś coraz częściej dotyka ludzi młodych, nawet dzieci i nastolatków.


Zrób eksperyment. Spróbuj mięsa z popularnego kebaba bez sosu. Zastanów się, co naprawdę jesz. Czy smakuje świeżo? Czy naprawdę tego chcesz dla swojego zdrowia?

Pamiętaj, że zdrowie to coś więcej niż modne hasło – to Twój najważniejszy zasób. Każdy wybór żywieniowy jest inwestycją w Twoją przyszłość.


Zacznij dbać o zdrowie już dziś – nie czekaj, aż będzie za późno. Masz tylko jedno życie, a wybór zawsze należy do Ciebie...

 
 
 

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating

Jakub Kluska Dietetyk Kliniczny i Onkologiczny

Tel: 668 346 571

  • Email
  • Facebook
  • LinkedIn
  • Instagram
  • TikTok

Dziękuje za przesłanie formularza zgłoszeniowego

bottom of page